Jest to mój pierwszy post, więc trochę Wam o sobie opowiem :) A wiec:
mam 67 lat i wspaniałą kochającą się rodzinę. Całe życie zajmowałam się
właśnie nią, obowiązkami domowymi i pracą (jestem lekarzem weterynarii
na emeryturze). Oczywiście nadal rodzina na pierwszym miejscu, ale
postanowiłam wprowadzić do swojego życia jakąś zabawę łączącą się z
pasją- tak powstał mój blog- namówiła mnie do tego moja najstarsza
wnuczka. To właśnie ona pomaga mi w jego prowadzeniu- ach, te czasy!
Uwielbiam tworzyć stylizacje, czasami sama coś uszyję. Mój ulubiony
sport to bieg długodystansowy po sklepach... Może to dziwne, ale chodzę
na siłownię 2/3 razy w tygodniu, konkretniej na spinning. Wcześniej
uprawiałam nordic walking. Jest to bardzo męczące ale sprawia mi to
przyjemność. Nienawidzę gotować, ale... robię to codziennie, ponieważ
mój mąż jest wiecznie głodny! Jeśli chodzi o modę to lubię doradzać
chociażby jemu jak ma się ubrać, niestety on i tak zazwyczaj robi swoje
(częściej słucha się wnuczki). Ona i ja traktujemy siebie nawzajem jak
dwie najlepsze przyjaciółki; zawsze możemy na siebie liczyć, obie sobie
doradzamy i mamy podobne zdania. Dobrze, nie będę się już tak
rozpisywała...
Co do mojej pierwszej, przedstawionej Wam stylizacji poniżej: jest to
stylizacja na co dzień. Jeśli macie jakieś pytania lub spostrzeżenia
piszcie w komentarzach, a ja na pewno Wam odpowiem (chcę wiedzieć, czy
babcia w internecie się przyjmie). Mam nadzieję że moja pierwsza odsłona
się spodoba. Propozycje na następne są mile widziane :)
P.s. rzeczy i ubrania podpisywane CrazyB oznaczają, że są wymyślone oraz własnoręcznie stworzone w mojej domowej pracowni.
Do kolejnego posta!
Ania
Golf: Primamoda
Spodnie: Primamoda
Buty: TK Maxx
Narzutka/ sweterek: CrazyB
Naszyjnik: CrazyB
Płaszcz: Bandolera
Czapka: z wakacji w Maroko
Szalik: H&M